Bandi Tricho estetic Peeling do skóry głowy

maja 30, 2020


Przy odpowiedniej pielęgnacji włosów często wymieniany jest peeling do skóry głowy. Do dbania o włosy przykładam bardzo dużą uwagę już od kilku lat, ale ciągle uczę się czegoś nowego. Tak właśnie było z używaniem peelingu do skóry głowy- pierwszy jakiego używałam, był peelingiem ziarnistym od Natura Siberica, ale ten produkt wcale się u mnie nie sprawdził. Długo wahałam się czy przetestować coś innego, ale koniec końców tricho peeling trafił w moje ręce. Czy polubiłam go bardziej od poprzednika? Odpowiedź znajdziecie poniżej.
Natura Siberica- miłości nie było

Tak jak wam wcześniej wspomniałam, przygodę z peelingowaniem skóry głowy rozpoczęłam przy użyciu produktu od Natura Siberica. Peeling ten doprowadzał mnie do szału, ciężko było mi go nałożyć bezpośrednio na skórę głowy, o rozsmarowaniu na inne partie nie wspominając. Dodatkowo potem wypłukiwałam go z włosów przez dwa kolejne mycia. Nie mówię, że jest to zły produkt, bo faktycznie skóra była wypeelingowana i odświeżona, ale potrzeba do niego albo dużo cierpliwości albo dużo wprawy- a u mnie ich brakuje. Możliwe, że długość włosów też robi swoje i, że przy krótszych sprawdzi się lepiej.
Warto testować dalej

Mimo zniechęcania po poprzedniku, postanowiłam przetestować peeling w zupełnie innej formie. Peeling do skóry głowy od Bandi ma w składzie mocznik i kwas mlekowy i to one są odpowiedzialne za usuwanie martwego naskórka z naszej głowy. Do peelingu została dołączona szklana pipeta, która ułatwia dokładną aplikację produktu pomiędzy włosy. Po zakropleniu musimy moment pomasować skórę głowy, aby dobrze go rozprowadzić. Czekamy 10 minut, myjemy normalnie włosy i tyle.  Produkt jest zupełnie bezproblemowy w użytkowaniu, nie ma żadnych poplątanych czy wyrwanych włosów, co jest dla mnie najważniejsze. 

Po użyciu skóra jest dobrze oczyszczona i odświeżona. Po aplikacji peeling daje uczucie schłodzenia skóry, które jest bardzo przyjemne i na pewno docenię to jeszcze bardziej w upalne dni. Jedynym minusem produktu jest to, że może uczulać i warto wcześniej wykonać próbę uczuleniową- pamiętajcie o tym :)!
Warto też zwrócić uwagę na fakt, że Bandi jest polską marką, a peeling jest produktem wegańskim. Uważam, że warto wspierać polskie marki, tym bardziej jeżeli w ofercie mają tak ciekawe produkty. 
Na blogu będzie pojawiać się coraz więcej polskich kosmetyków, w tym też inne produkty od Bandi, i będę to zaznaczać :)

A teraz krótko podsumowując, jeżeli uważaliście, że zwykłe peelingi do skóry głowy nie są dla was bo za dużo z tym zachodu, lub baliście powyrywać sobie włosy, to ten produkt jest dla was. Stosuję go raz w tygodniu i wiem, że kiedy się skończy sięgnę po drugą buteleczkę. Peeling jest łatwo dostępny (w Hebe), a dodatkowo jest tani, dlatego tym bardziej uważam, że warto go przetestować.

Jakie kosmetyki od Bandi i innych polskich marek polecacie? Ja z niecierpliwością czekam na nowość od Resibo, która ma się pojawić już na początku czerwca!

Zobacz także:

0 komentarze

Dziękuję za każdy komentarz :) Nie uznaję wspólnej obserwacji.
Jeżeli blog ci się spodobał zaobserwuj lub zostaw po sobie jakiś ślad, na pewno odwiedzę twojego bloga, a jeśli mi się spodoba to zaobserwuję :)
Komentarze wulgarne nie będą akceptowane.

Translate

Like us on Facebook