Eveline Liquid Control HD | Najlepszy drogeryjny podkład?
października 17, 2018
O podkładzie z Eveline pisałam niedawno w nowościach kosmetycznych. Ale podkład ten jest już w mojej kosmetyczce od jakiś 2 miesięcy i mogłam go co nieco przetestować. Produkty z tej marki w większości dość dobrze się u mnie sprawdzają, więc tym bardziej byłam ciekawa tego podkładu.
Eveline Liquid Control HD- efekt drugiej skóry
Najnowszy podkład marki Eveline po swojej premierze zebrał dużo pozytywnych opinii i był praktycznie nie do zdobycia. Po pewnym czasie szał minął, ale podkład zbierał kolejne dobre recenzje. Liquid Control HD używam od jakiś dwóch miesięcy i obecnie jest to mój ulubiony podkład. Kolor 015 Light Vanilla jest jasny, ale ma żółte tony. Idealnie stapia się z cerą, wyrównuje koloryt i kryje niedoskonałości. Na początku miałam do niego obawy ze względu na jego płynną konsystencję, ale teraz ciężko mi się przestawić na coś gęstszego :D
Świetnie krycie, piękny kolor- a co z trwałością?
Podkład stał się moim ulubieńcem, dlatego testowałam go już w różnych warunkach i jestem bardzo mile zaskoczona. Poziom krycia można bez problemu budować, nie martwiąc się o efekt maski. Jest to zdecydowanie najtrwalszy drogeryjny podkład jakiego używałam. Po przypudrowaniu utrzymuje się około 6-7 godzin bez wyświecania, potem wystarczy go na nowo przypudrować lub użyć bibułek matujących i on nadal wygląda świetnie!
Co do kwestii wizualnych to produkt jest zamknięty w poręcznej buteleczce z matowego szkła. Zamiast tradycyjnej pompki, mamy tu pipetkę, która dla mnie jest tak samo poręczna w użyciu.
Chciałabym napisać jakieś wady tego podkładu, ale naprawdę dla mnie ten produkt nie ma wad! Jest dla mnie idealny i aktualnie zepchnął wszystkie inne moje podkłady na dalszy plan. Jeżeli jeszcze go nie używałyście to polecam wam się na niego skusić, tym bardziej podczas trwania promocji w Rossmannie :)
A jaki jest wasz ulubiony drogeryjny podkład? Co uważacie o produktach Eveline i czy używałyście już podkładu Liquid Control HD?
9 komentarze
Miałam okazję go przetestować. Ogólnie był okay, ale strasznie ważył mi się na nosie.
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji go jeszcze przetestować, ale w takim razie chyba po niego sięgnę :D
OdpowiedzUsuńzdjęcie nr 2 jest genialne :3 super , że Ci się sprawdził :D od jakiegoś czasu nie używam podkładu, ale na pewno wiele osób zachęci ta recenzja ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam ♥
stylowana100latka.blogspot.com
Miałam go i był ok :)
OdpowiedzUsuńBardzo przypomina mi ten z Catrice, który swego czasu często używałam.
OdpowiedzUsuńTak buteleczki są bardzo podobne, plus jeszcze ten z Hean :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ja teraz nie wyobrażam sobie na co dzień funkcjonować bez podkładu :D Wiadomo zdarzy mi się wyjść no makeup, ale to rzadkość :)
OdpowiedzUsuńBardzo polecam, bo nie słyszałam o nim jeszcze złej opinii :)
OdpowiedzUsuńMoże za dużo go nakładałaś? Bo on wydaje się lekki, ale nadmiar potrafi zepsuć cały efekt. Przekonałam się o tym u mnie na czole, ale następnym razem nałożyłam mniej, mocniej przypudrowałam i było ok :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za każdy komentarz :) Nie uznaję wspólnej obserwacji.
Jeżeli blog ci się spodobał zaobserwuj lub zostaw po sobie jakiś ślad, na pewno odwiedzę twojego bloga, a jeśli mi się spodoba to zaobserwuję :)
Komentarze wulgarne nie będą akceptowane.