Szampon- Staram się używać jak najbardziej naturalnych szamponów. Najbardziej lubię Herbal Care z Farmona. Nie przesuszają skóry głowy, co u mnie było częstym problem przy stosowaniu innych produktów. 

Odżywka- Po każdym myciu nakładam odżywkę Pantene Pro-V przeciw wypadaniu włosów. Trzymam ją na włosach około 3-5 min i spłukuje. Nie umiem określić czy włosów faktycznie wypada mniej, ale są po niej gładkie, lśniące i ładnie pachną. 

Maska- Raz na tydzień używam mlecznej maski z Bingo Spa z dodatkiem elastyny.  Nadaje włosom blasku i powoduje że mniej się plączą.

Olejek- Przetestowałam wiele jedwabi i olejków arganowych, żaden nie sprawdził się u mnie tak dobrze jak ten z Marion 7 efektów. To już moja 3 butelka tego produktu. Stosuję go na same końcówki. Nawilża włosy, nadaje im blasku i sprawia, że są miękkie w dotyku. Niestety ciężko jest go znaleźć w sklepach stacjonarnych. 

Ale żaden z powyżej wymienionych produktów nie daje takich efektów jak stosowanie oleju lnianego, który zawiera dużą ilość kwasu omega-3. Kwas ten wpływa bardzo korzystnie na nasze zdrowie i urodę. Ma działanie przeciwnowotworowe, obniża cholesterol i zmniejsza ryzyko zawału serca. Do tego przyśpiesza porost włosów, wzmacnia je i nawilża. Korzystnie wpływa na cerę i paznokcie. Ja pije jedną łyżeczkę co drugi dzień plus olejowanie włosów 2 razy w tygodniu. 

A wy stosujecie lub stosowaliście któryś z produktów ? Dajcie znać :)

P.S. Na moim koncie vinted pojawiło się sporo nowych rzeczy- KLIK :)