Face Scrub Watermelon od Nacomi | Ulubiony peeling na zimę

grudnia 11, 2018

Czy ja tu kiedyś będę regularna? Zdjęcia mam porobione, ale ciągle brakuje mi czasu by napisać posty 'na zapas', nie mówiąc już tych co 'na teraz'. Niby organizacje czasu mam dobrą, ale tego czasu jest zawsze za mało. Znacie to? Czy tylko ja ma taki problem. Proszę powiedzcie że nie :D 

A przechodząc już do tematu posta, to chciałabym wam dzisiaj trochę opowiedzieć o kolejnym produkcie od Nacomi. Kosmetyki tej marki bardzo lubią się z moją skórą i póki co wszystko od nich dobrze się u mnie sprawdza. A jak było tym razem? Tego dowiecie się z dalszej części posta.
Idealny peeling na zimę?

Zimą przesuszone, spierzchnięte usta i szorstka skóra twarzy to moja zmora. Dużo osób pisze o tym aby zimą nie peelingować mocno skóry bo można uzyskać skutek odwrotny do zamierzonego, ale u mnie bez tego się nie obejdzie. Dlatego szukałam jakiegoś delikatnego, nawilżającego, ale zarazem dość 'ostrego' peelingu. Nie lubię kiedy w peelingu drobinki są tak małe, że są wręcz niewyczuwalne, bo później nie widzę żadnego efektu. I chyba nareszcie udało mi się znaleźć peeling idealny na zimę- Nacomi Face Scrub. 

Face Scrub jak zapewnia producent świetnie nadaje się do peelingu skóry twarzy jak i ust. To był pierwszy aspekt który zachęcił mnie do zakupu, bo do tej pory z suchymi ustami radziłam sobie mieszanką miodu i cukru, co smakowo niekoniecznie mi odpowiadało. Peeling zawiera w sobie małe, ale wyczuwalne drobiny cukru i ziarenka maku. Dodatkowo tak jak wcześniej wspomniałam ten peeling nadaje się idealnie na zimę, dlatego że zawiera w sobie 2 oleje: jojoba i ze słodkich migdałów, które nawilżają skórę podczas zabiegu. Produkt nie podrażnia mojej skóry, nie powoduje żadnych czerwonych śladów czy wzmożonej produkcji sebum. 

Jeżeli tak jak ja lubicie 'czuć' działanie peelingu na skórze to myślę, że warto się zainteresować tym produktem. Drobinki nie są ani za duże, ani za małe, dobrze radzą sobie z usunięciem martwego naskórka. A dodatkowym plusem jest fakt że jest to produkt 2w1 - peeling do twarzy i ust. 
Wcześniej zapomniałam wam napisać o jego cudownym zapachu, ale ktoś kto chociaż raz miał styczność z kosmetykami marki Nacomi wie jak pięknie one pachną. Czekam jeszcze tylko na produkty o zapachu kokosa w ich wykonaniu ;)

Jakie peelingi są waszymi ulubionymi? Znacie ten z Nacomi? Czekam na wasze polecenia i opinie ;)


Zobacz także:

0 komentarze

Dziękuję za każdy komentarz :) Nie uznaję wspólnej obserwacji.
Jeżeli blog ci się spodobał zaobserwuj lub zostaw po sobie jakiś ślad, na pewno odwiedzę twojego bloga, a jeśli mi się spodoba to zaobserwuję :)
Komentarze wulgarne nie będą akceptowane.

Translate

Like us on Facebook