Dzisiejszy zestaw bardzo prosty z udziałem mojej ulubionej spódniczki, którą mogliście zobaczyć już w tym poście- KLIK :)
W dzisiejszym zestawie prezentuję wam kolejną bluzkę DIY. W sklepie koszt takiej bluzki to około 100 zł, moja kosztowała około 20 złotych i kilka godzin pracy :) Połączyłam ją z ulubionym spodniami z dziurami. Do tego dobrałam brązową listonoszkę i wiązane balerinki.
Tiulowe spódnice kiedyś były zarezerwowane tylko dla baletnic, ale od kilku sezonów stały się modnym rozwiązaniem na imprezy. Swojej poszukiwałam długo, aż w końcu znalazłam idealną bo szytą na zamówienie z 4 warstw tiulu. Połączyłam ją z krótkim topem, szarymi szpilkami i kopertówką.
Dzisiejszy zestaw jest bardzo prostym i wygodnym rozwiązaniem. Ogrodniczki są świetną alternatywą kiedy nie mamy pomysłu co na siebie założyć. Wystarczy dobrać do nich biały crop top, trampki i ulubioną torebkę i zestaw mamy gotowy :) A wy co uważacie o ogrodniczkach ?
Blog w końcu wygląda tak jakbym chciała :) Jestem bardzo zadowolona z efektu, a przy okazji nauczyłam się wielu nowych rzeczy :) Warto czasami poświęcić trochę więcej czasu i być zadowolonym z tego co się zrobiło. Przechodząc do dzisiejszego zestawu to mam na sobie piękną koronkową bluzkę upolowaną na wyprzedaży w Reserved, spodnie DIY i moje nowe szaraczki. Jak dotąd unikałam szpilek, noga mi się w nich chwiała i leciały mi ze stóp. Ale w końcu udało mi się znaleźć te idealne. Szpilki są bardzo dobrze wyprofilowane i idealnie trzymają się na nodze, a do tego ten piękny pastelowy kolor! Podoba wam się taki zestaw?
Witajcie :) Na blogu ostatnio zaszły drobne, ale znaczące zmiany. A to jeszcze nie koniec :) W końcu jestem zadowolona z wyglądu bloga. Mam nadzieję, że wam też się spodoba. Dzisiejsze zdjęcia są jeszcze z mojego pobytu nad morzem. Zapraszam do oglądania.